Zabiegi gwiazd: kolejny etap

W okresie letnim spotkałem się z pięcioma kobietami wybranymi w I etapie konkursu Zabiegi gwiazd”, aby w czasie konsultacji sprawdzić, czy nie ma u nich przeszkód, by mogły przejść do kolejnego etapu.

U jednej z pań były przeciwskazania natury medycznej. Drugiej pani bardziej chodziło o usunięcie blizn niż o odmłodzenie, więc nasze oczekiwania wobec konkursu okazały się odmienne. Przypomnę, że ideą konkursu „Zabiegi gwiazd” jest przedstawienie TYPOWYCH objawów upływu lat i pokazanie, jakiej METAMORFOZY można dokonać, stosując metody medycyny estetycznej.

U trzech pań, które przeszły do kolejnego etapu skóra jest już nieco zniszczona, z widocznymi efektami starzenia. Borykają się one z typowymi dla swojego wieku problemami. Każda z nich wspomina o „chomikach”, które zmieniają rysy twarzy. Terapie będą dobierane tak, by efektem było odmłodzenie o dziesięć lat. Przewiduję od 6 do 10 zabiegów łączących między innymi laser frakcyjny, osocze bogatopłytkowe, radiofrekwencję lub HIFU, a także inne zabiegi, w zależności od indywidualnych potrzeb. Metamorfozy potrwają około pół roku.

Magdalena Wagner (39 lat):
Zrobiłby mi pan cudowny prezent na 40 urodziny, gdybym mogła stać się jedną z uczestniczek konkursu. W ubiegłym roku urodziłam drugą córeczkę i chcę wyglądać młodo i pięknie, żeby pasować do tego Maleństwa i do swojego wnętrza.
Odpowiadając na pytanie co chciałabym zmienić, to na pewno moją bolączką jest brak jędrności skóry, zaczynające opadać chomiki”, co czyni mnie smutną, worki pod oczami i zbruzdowiałe czoło.

Iwona Rycio (47 lat):
Mam prawie 47 lat i dwie wspaniałe córki, jedna z nich weszła na FB, pokazała mi informację o konkursie.
Chciałabym poprawić kilka rzeczy. Po pierwsze, zauważyłam u siebie zwisy starcze poniżej policzków i to jest jedna z najbardziej rzucających sie w oczy rzeczy. Po drugie zmarszczki mimiczne wokół nosa i ust są coraz głębsze i źle wyglądają. Po trzecie mam przebarwienia na twarzy i pajączki przy nosie, co nie dodaje urody. O workach pod oczami i zwisających powiekach nawet już nie wspomnę.
Dlaczego przeszkadzają mi oznaki starości? Jest tylko jedno wyjaśnienie – nie czuję się starą babą i nie chcę tak wyglądać. Wiem, że dwadzieścia lat już nie wróci, ale patrząc w lustro tęsknię za tamtym widokiem i chciałabym znowu mieć 38 lat:)

Ewa Rybaczuk (48 lat):
Zawsze starałam się dbać o siebie, ze względu na córkę – ma 12 lat, i młodszego o 7 lat, męża. Niestety biegu czasu nie da się ukryć. W samej twarzy nie przeszkadzają mi tak bardzo zmarszczki na czole i pod oczami, popękane naczynka, co tak zwane chomiki. Nie potrafię się z nimi pogodzić, sprawiają, że czuję się jak babcia. Jestem w stanie ponieść wszelkie konsekwencje i ból aby się tylko ich pozbyć.