99 proc. kobiet, chcących usunąć makijaż permanentny, decyduje się na to dlatego, że został on niewłaściwie wykonany. Ponadto, jeśli zostanie podany za głęboko, staje się tatuażem i zaczyna nieestetycznie wyglądać, ponieważ jest też zwykle intensywny i zamiast podkreślać urodę, szpeci.
Oceniając po liczbie pacjentek, które przychodzą do mnie usunąć źle wykonany makijaż permanentny dochodzę do wniosku, że jest on coraz bardziej popularny. O ile 5-6 lat temu więcej osób przychodziło usunąć tatuaż, to dziś przeważa liczba osób, chcących usuwać makijaż. Różnica między makijażem permanentnym i tatuażem tkwi wyłącznie w głębokości podania barwnika – przy makijażu jest on podawany płycej, więc po kilku latach powinien sam zblednąć albo zniknąć. Często kolor takiego makijażu zmienia się, najczęściej w zielonkawy, jednak największym problemem są poprawki, dokonywane po pierwszym, niezbyt udanym podejściu, kiedy to np. dodaje się innego barwnika, aby zmienić efekt, bo wówczas również usuwanie takiego „skorygowanego” makijażu jest trudniejsze. O tym, a także o skrajnych przypadkach problemów z makijażem permanentnym i o metodach radzenia sobie z problemem, mówiłem 31 lipca 2018 w programie TVN „Pytanie na śniadanie”.
Jeśli interesuje Was ten temat, zapraszam do obejrzenia całości pod adresem:
http://pytanienasniadanie.tvp.pl/38302587/usuwanie-makijazu-permanentnego-czym-i-jak