Marek Wasiluk
 

Skąd się biorą przebarwienia

Oglądałem jakiś czas temu jedną z telewizji śniadaniowych, w której „specjalistka” od medycyny estetycznej polecała usuwanie przebarwień laserem frakcyjnym. To błąd, jak się okazuje wcale nie tak rzadki w salonach kosmetycznych. Dlatego powiem to wyraźnie – laser frakcyjny nie służy do usuwania przebarwień! Owszem, w czasie zabiegów odmładzających wykonywanych laserem frakcyjnym (i to jest jego główne zastosowanie) dochodzi do częściowego zmniejszenia przebarwień, należy to jednak traktować wyłącznie jako efekt uboczny.

Aby zrozumieć, dlaczego osobom z przebarwieniami polecam inne zabiegi [zobacz: Jak usunąć przebarwienia], a nie laser frakcyjny, wystarczy przyjrzeć się, jak on działa. Otóż mówiąc obrazowo laser frakcyjny „dziurkuje” skórę, czyli tworzy mikroskopijne uszkodzenia z zachowaniem jednak wielu obszarów skóry nienaruszonej. Tak więc nie ma możliwości, aby tą metodą całkowicie usunąć przebarwienie. Co więcej – po takim zabiegu, jeśli jest nieprawidłowo wykonany albo jeśli pacjent jest nieprawidłowo zakwalifikowany mogą wystąpić powikłania, a przebarwień może nam przybyć zamiast ubyć!

Skąd się biorą przebarwienia

Piegi powstają wskutek punktowego nagromadzenia się melaniny, fot. Anton Belovodchenko / sxc.hu

Zacznijmy od początku. Za przebarwienia na skórze odpowiada barwnik melanina (ten sam który jest odpowiedzialny za efekt opalonej skóry), a dokładniej jego patologiczny, miejscowy nadmiar. Dzieje się tak poprzez jego zwiększoną produkcję melaniny przez melanocyty (komórki barwnikowe) lub też nadmierne zagęszczenie melanocytów (jak np. u osób z piegami, gdzie melanina gromadzi się punktowo zamiast równomiernie rozprowadzać się w skórze). Przebarwienia dzielimy na wewnątrzpochodne (głównie o podłożu hormonalnym) i zewnątrzpochodne, które powstają głównie wskutek ekspozycji na promieniowanie słoneczne. Większość przebarwień ma charakter nabyty.

Zła wiadomość dla kobiet – to one są najbardziej narażone na przebarwienia, nie tylko dlatego, że to one najczęściej nadużywając opalania (zarówno na słońcu, jak i w solarium), ale też dlatego, że do czynników ryzyka należy przyjmowanie tabletek antykoncepcyjnych, menopauza i ciąża. To właśnie wtedy często pojawia się ostuda (inaczej: melasma), czyli przebarwienia na twarzy w postaci rozległych plam o ciemnym, ale zazwyczaj niejednolitym zabarwieniu, na ogół na policzkach i na czole. Przebarwienia te mają złożony mechanizm powstawania, występują w zasadzie jedynie u kobiet, bardzo nasilają się przy ekspozycji twarzy na słońce.

 Dlaczego nie należy się opalać?

Na większość przebarwień zapracowujemy sobie sami, a główną przyczyną jest słońce. To promieniowania UV (zarówno UVB, jak i UVA) odpowiada zarówno za przebarwienia, które pojawiają się bardzo szybko w bezpośrednim następstwie nieroztropnej ekspozycji na słońce np. po zabiegach kosmetycznych lub w trakcie terapii lekami fotouczulającymi, jak i za te, na które pracujemy całymi latami i które ujawniają się w starszym wieku (czyli za tzw. plamy starcze). Oczywiście trudno namawiać do noszenia rękawiczek i parasolki w środku lata, ale są pewne zasady, które trzeba sobie przyswoić i się ich trzymać z żelazną konsekwencją.

 

1. Zapomnij o solarium i o wylegiwaniu się na plaży

Jeśli lubisz brąz to pomyśl o konsekwencjach, które dopadną cię wcześniej czy później, o przebarwieniach, plamach starczych, o wypalonym kolagenie, pomarszczonej skórze. Aż 70 proc. zmarszczek (niektórzy twierdzą, że nawet 80%) powstaje z winy promieni słonecznych! Poza tym opalenizna wcale nie jest taka modna. A kiedy i te argumenty do ciebie nie trafiają – pamiętaj, że słońce jest największym czynnikiem przyczyniającym się do raka skóry.

 

2. Pokochaj kosmetyki z filtrami ochronnymi

Używaj ich codziennie, nie tylko w czasie urlopu, i nie tylko latem! Słońce działa cały czas, nawet gdy wydaje ci się, że jest pochmurno. Część promieniowania przenika również przez szyby okienne, o czym nie każdy wie. Na co dzień (na spacerze, w drodze do pracy, itp.) powinno się stosować filtr 20, 30+, a jeśli planujemy bardziej intensywną ekspozycję na słońce to 50+. Wybieraj preparaty z filtrem mineralnym – one lepiej chronią. Jeśli nakłada się więcej niż jeden kosmetyk to krem z filtrem powinien stanowić ostatnią warstwę, potem można wykonać makijaż.

 

używaj kremów z filtrem

Kosmetyków z filtrem używaj codziennie, nie tylko na plaży, fot. 123rf

3. Stosuj się do zaleceń lekarza i kosmetyczki

Unikaj słońca jeśli jesteś w trakcie kuracji lekami (np. niesteroidowymi lekami zapalnymi, niektórymi antybiotykami, antydepresantami i lekami hormonalnymi) lub stosujesz zioła fotouczulające (np. dziurawiec, nagietek). To samo dotyczy zabiegów kosmetycznych. Po zabiegach inwazyjnych (pilingi, lasery, mikrodermabrazja) zawsze używaj kremów z wysokimi filtrami (50+). Zabiegów laserowych i pilingów chemicznych nie wykonuj latem.

 

4. Reaguj odpowiednio wcześnie

Jeśli zauważysz u siebie przebarwienia nie załamuj się, ale też nie próbuj na chybił trafił wszystkich metod, o których wyczytasz w internecie, tylko zwróć się po pomoc do specjalisty. Zaoszczędzi ci to mnóstwa czasu i frustracji.

Ostatnie komentarze
  • Nie mogę się doczekać dalszej części, mam przebarwioną skórę na czole i “domowe” sposoby nie pomagają. Słońce nie było mi wdzięczne za moje entuzjastyczne wystawianie się na każdy promień.

  • Nie wiesz o czym piszesz Moge prosic o kontakt?

  • Do Stefana: bardzo chętnie podyskutuję, również tu – bezpośrednio na blogu:) A adres mailowy znajdziesz w zakładce Kontakt. Pozdrawiam, Marek Wasiluk

  • A co odbarwieniami skóry? Czy można się ich jakoś pozbyć?

    • Odbarwienia skóry są dużym problemem i ciężko się ich pozbyć. Odbarwienie wynika zazwyczaj mniejszej gęstości melanocytów na danym fragmencie skóry. Dlatego aby wyrównać kolor skóry trzeba albo spowodować napłynięcie melanocytów, albo zmusić pozostałe melanocyty do większej produkcji melaniny w tym fragmencie. Najprostsza metoda to wystawianie fragmentu odbarwionej skóry na słońce – ale to słabo działa. Można stosować leki miejscowo fotouczulające i po nich wystawiać skórę a słońce – efekt też nie jest za dobry. Można spróbować zniszczyć skórę i zmusić ja do regeneracji, na przykład laserem frakcyjnym – czasem się do udaje i skóra nabiera prawidłowego koloru, ale dosyć często jest to nieskuteczne. Najefektywniejszą chyba metodą jest naświetlanie laserem excymerowym – jednak jest to dość rzadki i drogi sprzęt, dlatego trudnodostępny. Pozdrawiam, Marek Wasiluk

  • Co z witaminą D, która jest tak ważna dla organizmu, a która powinniśmy otrzymywać ze słońca?

    • Troszkę słońca nie spowoduje przebarwień, a wystarczy na wytworzenia wit d

  • Witam.Jestem przed zabiegiem Dermamelan, przed porodem 3 dni wyszły mi plamy na czole na policzkach. Wygląda to bardzo nie estetycznie.Czy już nigdy nie będę mogła się opalac? Nawet jak zasłonię twarz i użyje kremu 50

    • Z rozsądkiem będzie się mogła Pani opalać na 90%

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.