Marek Wasiluk
 

Kwas polimlekowy – niezbędnik pacjenta. Przeczytaj ZANIM zdecydujesz się na zabieg

„Witam miałam podany kwas polimlekowy na całą twarz, w tym pod oczy, jedynie poza obszarem lwiej zmarszczki nie, bo tam było botoks. Wszystko mi puchnie. Co mam zrobić?”
„Znajoma kosmetyczka powiedziała mi: zdobyłam fajny produkt, zrobimy ci zabieg, będzie super. Skończyło się grudkami.”
„Pomocy. Mam potworne obrzęki pod oczami po podaniu kwasu polimlekowego.”

Takie wiadomości dostaję ostatnio bardzo często.

Czytelnicy bloga wiedzą, że bardzo lubię kwas polimlekowy i stosuję go od kilkunastu lat. I że jednocześnie przestrzegam przed aktualnym trendem stosowania go u każdego i na wszystko. Ten preparat jest aktualnie hitem medycyny estetycznej. A ponieważ jest tak popularny i stosowany bez umiaru i bez logiki, warto przestrzec ludzi, czym kwas polimlekowy jest, a czym nie jest

Zanim przejdę do sedna, kluczowa wskazówka na początek: jeśli usłyszałaś o kwasie polimlekowym, od lekarza czy kosmetyczki, potem pooglądałaś w Internecie super efekty i jesteś nakręcona na zabieg, to jednak ZATRZYMAJ SIĘ i zanim to zrobisz, podejdź do sprawy racjonalnie.

Bo kwas polimlekowy przez swoją popularność i nakręcanie jej ogromnymi działaniami marketingowymi, stał się dla wielu osób źródłem łatwych pieniędzy. Wykorzystuje się niewiedzę pacjentów. Dlatego zachęcam, przeczytaj poniższe punkty i ZASTANÓW SIĘ, czy na pewno ten preparat będzie dla ciebie dobry. Nie bazuj wyłącznie na tym, co zobaczysz w reklamie, usłyszysz w gabinecie, bo jeśli jesteś zwolenniczką tego, że decyzje ostatecznie podejmuje lekarz czy kosmetyczka, to wiedz, że często są to decyzje nieobiektywne i odbywają się kosztem twojego zdrowia i twojej urody. Dlatego zadaj sobie KILKA PYTAŃ i spróbuj na nie odpowiedzieć samodzielnie lub uzyskać odpowiedź od osoby, która ma wykonywać zabieg.

1. Czy kwas polimlekowy jest dobrym preparatem dla ciebie w kontekście estetycznym?

Przykładowo, zobaczyłaś u mnie na blogu, że kwas polimlekowy świetnie działa na nieodwracalny cellulit [„Nieodwracalny cellulit na udach – korekta przy pomocy kwasu hialuronowego”]. Ale ty wcale nie masz nieodwracalnego cellulitu, tylko cellulit we wcześniejszej fazie. Co wtedy? Wtedy kwas polimlekowy może ci zaszkodzić, a nie pomóc.

Dopytuj więc, gdy ktoś proponuje ci zabieg kwasem polimlekowym: A dlaczego on jest dobry dla mnie? A co może mi dać? A dlaczego na twarz?

Warto zapamiętać, że:
Jak masz okrągłą twarz to z założenia ten preparat nie jest dla ciebie. Jeśli więc ktoś ci go zaproponuje, zapytaj: Dlaczego dla mnie to będzie okej, skoro mam okrągłą twarz?
Jak jesteś poniżej 40. roku życia, to prawie na pewno kwas polimlekowy nie jest na Twoją twarz, a jak masz 30 lat to na sto procent nie jest dla ciebie (nawet jakbyś schudła i potrzebowała wypełnić ubytki tkanki).

Ludziom 30-letnim proponuje się jako profilaktykę kwas polimlekowy, co jest błędem. Działa on w ten sposób, że po podaniu w tkance tworzy się kolagen typu 3, taki jak przy bliznach. Przy zabiegach na twarz jest to niekorzystne (w odróżnieniu od zabiegów na pośladki, gdzie to ma sens). Ten kolagen inaczej wygląda i inaczej się zachowuje, dlatego stymulowanie tworzenia go poprzez podawanie kwasu polimlekowego u osób młodych jest całkowitym błędem. Chodzi o estetykę.

Zwróć uwagę na to, czy osoba wykonująca zabieg zapytała cię, jakie inne zabiegi miałaś wcześniej robione, żeby upewnić się, czy nie wchodzą one w interakcje z kwasem polimlekowym.
Zatem, dopytuj, co i dlaczego, i słuchaj uważnie, czy otrzymujesz na swoje pytania merytoryczne odpowiedzi, które uzasadniają sensowność zabiegu.

2. Czy miejsce podania kwasu jest sensowne?

Jak ktoś proponuje ci kwas polimlekowy pod oczy, miej świadomość, że podanie jakiegokolwiek preparatu pod oczy, wiąże się z ryzykiem powstania nierówności i obrzęków. Skojarz to z inną informacją – że kwasu polimlekowego nie da się usunąć (tak jak możesz być do tego przyzwyczajona w przypadku kwasu hialuronowego).

Jeśli połączysz te fakty, to zadaj sobie pytanie, czy jesteś gotowa na ryzyko, że jak coś pójdzie nie tak, zostaniesz z problemem, którego nie da się całkiem usunąć.

Lekarz może ci mówić, że we wskazaniach producenta preparatu jest podawanie pod oczy. Jak podchodzić do tych wskazań, przeczytaj w poprzednim moim tekście: Na jakie części ciała można stosować kwas polimlekowy – niezbędnik dla pacjenta

Zapytaj: Dlaczego pod oczy? Co się stanie, gdy coś pójdzie nie tak?
Pamiętaj, że ryzyko jest duże. Gdy skoczysz z drugiego schodka, nic ci się nie stanie, ale jak skoczysz z dziesiątego, ryzyko, że skręcisz kostkę jest bardzo duże i nie ma znaczenia, czy ćwiczysz, jesteś szczupła, itp. Kwas polimlekowy pod oczy jest jak ryzyko skakania z dużej wysokości. I nie dotyczy to tylko obszaru oczu. W zlinkowanym wyżej artykule są rozpisane dokładnie obszary ciała wskazane, ryzykowne i absolutnie nie wskazane dla kwasu polimlekowego.

3. Czy zdrowie pozwala ci na taki zabieg?

Czy ktoś ci w ogóle dał ankietę medyczną do wypełnienia, czy ją sprawdził i skomentował> Pamiętaj, że choroby immunologiczne są przeciwskazaniem (można podać kwas polimlekowy, ale w szczególnych wskazaniach). Zorientuj się więc, czy ktoś kwalifikuje cię do zabiegu od strony medycznej. W przypadku kwasu polimlekowego jest to wyjątkowo ważne.

4. Czy ktoś analizuje, jaką masz skórę?

Sam też ją zaanalizuj. Podkreśla się w reklamach, że kwas pogrubia skórę, co jest jego cenna zaletą. Ale może masz już grubą skórę? Jeśli tak, to czy chcesz zrobić z niej podeszwę? Nie każda skóra wymaga poprawy, pogrubienia. W takiej sytuacji, nawet gdy zabieg będzie dobrze robiony, to efekt estetyczny będzie nienajlepszy. I nie da się złożyć reklamacji, bo przecież poprawiła się jakość skóry. Tylko, że ty może akurat tego nie potrzebowałaś.

5. Czy preparat ma certyfikat?

Kiedyś na rynku był tylko jeden preparat kwasu polimlekowego. Potem dwa, trzy. Teraz preparatów jest dużo i część z nich nie ma certyfikacji, jest nielegalnie sprowadzana i stosowana.
Kwas polimlekowy sam w sobie jest bezpieczny, ale jak preparat nie ma certyfikatu to nie mamy pewności, co naprawdę znajduje się w fiolce i jakie są dodatkowe substancje. Samego kwasu polimlekowego w preparacie może być ilościowo więcej albo mniej. To może być na korzyść lub nie. Czasem pacjenci mówią, że nie ma efektu zabiegu. Dlaczego? Bo może kwasu było za mało albo został rozcieńczony. W przypadku preparatów z certyfikatem, producent myśli długofalowo i raczej nie oszukuje, bo dba o swoją markę i sprzedaż długoterminową, więc zaufanie jest uprawdopodobnione.

Niestety, gabinety często nie sprawdzają, czy preparaty mają certyfikat, korzystają z niesprawdzonych źródeł, byleby taniej.

6. Czy ktoś powiedział ci, że istnieją metody alternatywne dla kwasu polimlekowego?

Kwas polimlekowy jest bardzo dobrym preparatem, ale nie jest jedynym rozwiązaniem na większość sytuacji, w których jest stosowany. Sytuacji, gdzie nie ma sensownych alternatywnych metod jest niewiele (np. nieodwracalny cellulit, modelowanie pośladków). Ale w przypadku każdego innego problem, można zastosować alternatywną metodę. Jeśli lekarz ich nie wymienia, to znaczy że jest nastawiony wyłącznie na wykonywanie zabiegów kwasem polimlekowym, a nie na dostarczenie pacjentowi najlepszego rozwiązania.

7. Czy wykonujący zabieg obiecuje, że kwas polimlekowy wystarczy, by rozwiązać twój problem estetyczny?

Ja rzadko stosuję pojedynczo kwas polimlekowy (jednym z wyjątków są pośladki i nieodwracalny cellulit). W przypadku zabiegów na twarz, brzuch, dekolt, w miejscach intymnych, bardzo rzadko kwas polimlekowy jest metodą, która wystarczy. Więc jak ktoś mówi, że tą jedną metodą rozwiąże twój problem, powinno to budzić twoją wątpliwość co do kompetencji specjalisty.

8. Czy ktoś Ci sugeruje łączenie na jednej wizycie podania preparatu kwasu polimlekowego z innym zabiegiem, np. laserem frakcyjnym, w tej samej okolicy?

Jeśli dostaniesz taką propozycję to bądź ostrożny, albo mówiąc wprost zrezygnuj z oferty takiej osoby/takiego miejsca jak najszybciej. Bo to oznacza, że albo ktoś jest nastawiony na zysk, a nie Twoje dobro, albo nie wie co robi.

Podanie kwasu polimlekowego bardzo silnie stymuluje organizm, dodatkowo stymulacja laserem czy innym zabiegiem może się dla Ciebie skończyć katastrofą.

Proponuje ten tekst potraktować jako ściągawkę, zanim pójdzie się na zabieg, ale też w gabinecie, w czasie konsultacji. Kwas polimlekowy jest dobrym preparatem, ale jeśli jest dobrze zastosowany i w odpowiednich wskazaniach. Jest na niego moda, ale moda przemija, co widać raz po raz w medycynie estetycznej. Wystarczy popatrzeć na to, jakim hitem były stymulatory tkankowe i jak szał na nie stopniowo wygasa.

Bez komentarza

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.