Coraz więcej artykułów w mediach powstaje na temat HIFU. Również na blogu wracam raz po raz do tego zabiegu, doceniając jego wyjątkowość. Zarazem jednak zawsze powtarzam, że jego super skuteczność zależy o tego, jakim sprzętem się lekarz posługuje, czy jest w stanie uzyskać na nim odpowiednie parametry i przede wszystkim, czy potrafi się nim posługiwać, czyli świadomie robi to, co robi, czy też, skoro sprzęt ma głowicę, to po prostu przykłada ją do skóry, i tyle.
Już kilka lat temu pisałem na blogu o tym, że w kiepskich rękach HIFU może być bardzo niebezpieczne. To niebezpieczeństwo wynika z tego, że po zabiegu nie zostają na skórze żadne ślady, więc niektórym osobom wykonującym zabieg (chciałbym napisać „lekarzom”, ale niestety jest coraz więcej kosmetyczek, które zabierają się za HIFU) wydaje się, że jest on super bezpieczny i nic złego nie może się stać. Co więcej, poważnym problemem jest to, że skoro nie widać, to nie widać też, że zabieg jest robiony źle! To bagatelizowanie jest grzechem głównym wykonujących ten zabieg i prowadzi do szkód, trudnych do naprawienia.
Ostatni rok przyniósł bardzo duże przyspieszenie jeśli chodzi o rozwój HIFU, coraz więcej gabinetów kupiło urządzenie, ale z liczbą wykonanych zabiegów wzrosła liczba powikłań. Najczęstsze z nich to skóra opadająca wskutek zaniku podskórnej tkanki tłuszczowej. Jak lekarz wie, co chce osiągnąć zabiegiem, i w jakim stanie jest skóra/tkanki twarzy, to takie coś nie ma prawa się zdarzyć. A jednak praktyka pokazuje, że się zdarza. Dostaję coraz większą liczbę maili od osób, u których zanik wystąpił. Ostatnio była u mnie kobieta, której się to przytrafiło. Prawdopodobnie wykonano jej zabieg, stosując niewłaściwą głębokość lub źle dobraną liczbę „strzałów”. Pocieszenie może przynieść fakt, że utrata tłuszczu i opadanie skóry nie następuje od razu, tylko stopniowo, więc ten drastyczny efekt nie pojawia się z dnia na dzień, a także, że można zanikające tkanki odtworzyć, tyle tylko, że wymaga to kolejnych zabiegów, a tym samym czasu i pieniędzy. A przecież nie po to się idzie na zabieg odmładzający, żeby przez kolejne pół roku płacić duże pieniądze za odwracanie jego efektów.
Innym poważnym powikłaniem, które może się zdarzyć, jest uszkodzenie nerwów. Będę o nim pisał dokładniej w przyszłym miesiącu, bo właśnie trafiła do mnie pacjentka z tym problemem. Jak zaznaczałem wcześniej, HIFU to zabieg nieselektywny, czyli uszkadza to co jest w miejscu koncentrowania się ultradźwięków. Jeśli będą to włókna nerwowe, to zostaną one uszkodzone. A na ile zabieg jest silny świadczy fakt, że urządzenia HIFU stosowane są z sukcesem w usuwaniu nowotworowych guzów litych. Dlatego ważna jest uwaga i świadome wykonywanie zabiegu oraz znajomość anatomii.
Ktoś może powiedzieć, ze takie rzeczy zdarzają się rzadko. Owszem, ale im więcej będzie zabiegów wykonywanych z taką beztroską, tym więcej może być takich przypadków. Podkreślam, HIFU to nie zabawka, to nie jest zabieg, w którym ot tak przejeżdża się głowicą po twarzy i jest cudownie, bo działanie jest mocne, a skóra nie wymaga rekonwalescencji. To, że nie widać na wierzchu, nie oznacza, że zabieg jest łagodny – zmiany, które zachodzą wewnątrz tkanek, są bardzo inwazyjne, bo dochodzi do bardzo mocnego poparzenia skóry na określonej głębokości. Jeśli więc zadziała się HIFU głęboko, na tkankę tłuszczową, to ona się rozpuści, jak się zadziała na warstwę powięzi, to zostaną one uszkodzone, jak się zadziała na nerw, to będzie paraliż. Potrzebna jest więc naprawdę bardzo dobra znajomość anatomii, fizjologii oraz… pokora. Jak zauważyłem, mniej krzywdy można zrobić laserem frakcyjnym ablacyjnym, bo stosujący go lekarze, wiedząc i widząc, że rana skóry po zabiegu jest znacząca, mają przy tym zabiegu dużo pokory.
Wniosek dla lekarzy i kosmetyczek jest taki, że zanim wezmą się za HIFU, powinni sobie uświadomić, że są na twarzy niebezpieczne rejony, i w niektórych z nich zabieg trzeba robić płycej, a inne bezwzględnie omijać.
Hanna | 2018/01/01
|
Dzień w Nowym Roku 2018
Pana blog jest niezwykły. Od dzisiaj jestem pod ogromnym wrażeniem zarówno wiedzy jak i umiejętności oraz empatii do pacjentów Panie Marku.
Życzę dalszych sukcesów w dziedzinie medycyny kosmetycznej…. Wszystkiego najlepszego.
Marlena | 2018/01/01
|
Jak dobrze, że daje Pan przykłady i informuje z wyjaśnieniem, skąd się biorą komplikacje lub “zła sława” zabiegów. Potencjalny pacjent nie pójdzie dzięki temu do byle pierwszego gabinetu, tylko do profesjonalnego z fachowcami
Renia | 2018/01/17
|
A ja się wcale nie dziwię, że jest coraz więcej powikłań, jak gabinety kosmetyczne przyjmują do pracy osoby po nie wiadomo jakich szkołach kosmetycznych czy nawet zawodowych, nie mające ani wiedzy ani doświadczenia. Widziałam już nie jedno ogłoszenie typu przyjmę do pracy w salonie kosmetycznym bez doświadczenia.
Izabela | 2018/04/05
|
Jestem juz zmeczona obarczaniem kosmetyczek za cale zlo . Dlaczego nikt nie zajmie sie firmami szkoleniowymi i firmami ktore prowadza dystrybucje maszyn kosmetycznych/ medycznych/ Robia na rynku co chca. Skoro takie urzadzenia lub inne zabiegi moga szkodzic zdrowiu pacjeta nie powinny byc sprzedawanem osoba z nie wystarczajacymi kwalifikacjami. Powinno to byc wrecz karalne. O tym nikt nie mowi bo pieniadz to pieniadz i biznes sie kreci. Jezeli mozna legalnie otrzymac produkt to sie z niego korzysta…to powinno byc prawnie uregulowane i wtedy problem zostalby rozwiazany. Dziewczyny placa ogromne pieniadze za produkt, za szkolenie i sa pewne ze dobrze wykonuja swoja prace!!! i ze sa dobrze przeszkolone… ale niestety nie zawsze tak jest. Nikt normalny nie chce nikomu robic krzywdy. Pozdrawiam
Julia | 2018/04/19
|
Witam Panie doktorze
1.Czy istnieją jakieś przeciwskazania do przyjmowania leków po hifu ?
Konkretnie chodzi mi o leki na alergię ze sterydami lub jakieś inne leki, jeżeli tak to jakie i po jakim czasie można je stosować ?
Czy jakieś mogą osłabiać działanie zabiegu ?
2. Zalecono mi spoźywanie wit C
W jakich ilościach i jak dlugo powinnam ją przyjmować ? Czy przyjmując teź preparaty z kolagenem zwiększe efekt ?
Pozdrawiam
Julia
Maria | 2018/08/11
|
wjakiej cenie mozna wykonac u Pana hifu glownie zuchwa,chomiki,podbrodek?
DAGA | 2019/02/20
|
Witam Panie doktorze tydzien temu mialam robiony zabieg hifu na podbrodek.Jestem bardzo zaniepokojona gdyz podbrodek jest 3 razy wiekszy(wole)na skorze sa silne zaczerwienienia i male grudeczki prosze o pomoc Czy to jest normalne ?
AGA | 2019/05/07
|
Witam Panie Doktorze,Czy zanik tkanki tluszczowej wystepuje tylko w tych miejscach gdzie byl uzyty hifu, czy obejmuje wieksze powiezchnie? Jezeli u mnie byl uzyty na podbrudek,i podbrudek stracil tkanke tluszczowa ale nie jest jedrny. Czy jest mozliwe ze teraz rowniez pojawia sie ubytki taknki tluszczowej na twarzy. Dzeikuje z gory za odpowiedz.
Marek Wasiluk | 2019/07/26
|
HIFU źle wykonane może spowodować zanik tkanki tłuszczowej, ale tylko w miejscu zabiegu.
Pacjentka | 2020/02/20
|
Panie Marku, uprzejmie proszę o odp na poniższe pytanie odnośnie zaniku tkanki tł. Nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedzi na podobne pytanie.
Pacjentka | 2020/01/19
|
A jeśli Hifu walczymy z drogim podbrodkiem lub chomikami, to czy tam nie chodzi właśnie o usunięcie tej tkanki tłuszczowej? W takim przypadku zanik tkanki jest chyba efektem oczekiwanym, a nie niepozadanym? Czy może zmniejszenie podbrodka zachodzi w wyniku innego procesu niż zniszczenie tkanki tłuszczowej w tym miejscu?